Wszystko co musisz wiedzieć o anglojęzycznych umowach (część IX): Wola zawarcia umowy i test obiektywny

16.12.2025

Wszystko co musisz wiedzieć o anglojęzycznych umowach (część IX): Wola zawarcia umowy i test obiektywny
Rozwój kompetencji
Praca z informacją
Praktyczne poradniki
Prawo
Umowa

Intencja nawiązania stosunków prawnych, znana też jako intencja związania się prawnie, to pojęcia odpowiadające na pytanie: Czy w momencie osiągnięcia porozumienia strony zamierzały stworzyć prawnie wiążącą i prawnie egzekwowalną umowę? Sama tylko oferta i przyjęcie jej nie stanowią umowy, jeżeli strony tego nie chcą. Na przykład jeśli zaproponuję koleżance, że odbiorę ją z imprezy, będzie to porozumienie pozbawione jakichkolwiek prawnych konsekwencji, bo żadne z nas ich nie chciało.

W odróżnieniu od świadczenia, doktryna intencji wejścia w więź prawną jest obecna zarówno w systemach civil law i common law. Co ciekawe, o wiele częściej powołuje się na nią w sądach angielskich, niż amerykańskich. W Europie kontynentalnej pierwotnie była ona ściśle związana z teorią woli, pochodzącą z XIX-wiecznych Niemiec. W przeciągu tego stulecia europejskie sądy stosowały teorię "spotkania umysłów", ale w wieku XX ich pozycja stała się bardziej obiektywna. Intencja zawarcia umowy pozostaje doktryną przestrzeganą przez sądypo dziś dzień, chociaż obecnie jej celem jest stwierdzenie, kiedy umowa powinna być egzekwowalna, a kiedy nie.

Co istotne, intencja związania się prawnie umową przez obie strony jest konieczna dla utworzenia prawnie wiążącego kontraktu. Samo przedstawienie oferty i przyjęcie jej niekoniecznie oznacza istnienie takiej intencji. Również wyrażenie jej przez tylko jedną ze stron nie jest wystarczające. W przypadku, gdy faktyczne zamiary stron w momencie porozumienia pozostają niejasne lub wątpliwe, sąd posiada instrumenty pozwalające mu ustalić je i orzec o prawnych obowiązkach stron lub ich braku.

Jedno z tych narzędzi nazywane jest "testem obiektywnym" ponieważ zamiast powoływać się na subiektywne oceny zaangażowanych stron, polega ono na idei obiektywnego, racjonalnego obserwatora. Jak wspomniano w pierwszym poście z tej serii, sąd usiłuje odpowiedzieć na to właśnie pytanie: jak wyglądałaby ta sytuacja z punktu widzenia obiektywnego, racjonalnego i poinformowanego świadka?

Fikcyjny obserwator musi być, bardziej niż cokolwiek innego, obiektywny, czyli bezstronny. Tej obiektywności nie sposób oczekiwać od stron, które generalnie opisywałyby swoje ówczesne intencje zgodnie z tym, który skutek prawny jest dla nich bardziej korzystny. Osoba obca wobec samej umowy i jej stron jest pozbawiona takich uprzedzeń. 

Równie istotne jest to, by wspomniany świadek był racjonalny i poinformowany w sprawie. Osoba racjonalna potrafi logicznie rozumieć i wyciągać wnioski z dostępnych dla niej informacji, dążąc do prawdy. Aby być poinformowanym, obserwator musi znać okoliczności osiągnięcia porozumienia, a także jego treści i implikacje. Taka osoba musi zatem wziąć wszystkie okoliczności i skutki potencjalnych umów pod uwagę i zdecydować w oparciu o swoją wiedzę. 

Podsumowując, cała idea fikcjonalnego świadka sprowadza się do pytania, jak porozumienie wyglądało dla zewnętrznego świata. Kwestii domniemania dopuszczającego przedpowód (rebuttable presumption) poruszymy w kolejnym poście, finalnym w tej serii.

Zapisz się na nasz Newsletter
Zyskaj darmowego ebooka i kody rabatowe

Obiecujemy nie wysyłać Ci spamu, Twój e-mail jest bezpieczny.

Twoja strefa czasowa

Nasza strona korzysta z ciasteczek, aby jej działanie było jak najlepsze dla Ciebie. Korzystanie ze strony wiąże się z Twoją zgodą na ich użycie.